Nie wiem, dlaczego wszyscy tak strasznie się ekscytują tą nową polską komedia, co to właśnie weszła do kin. Jak dla mnie to jest to zwykły chłam, na który szkoda marnować swój czas. Ludzie dają się złapać na marketingowe posunięcia speców od reklamy, którzy z niczego potrafią zrobić rewelację. Dziś to nawet zwykłe bilbordy nie są tak bardzo potrzebne, wystarczy dobry marketing internetowy i od razu klientom się wydaje, że dna rzecz jest fantastyczna. W sumie to i ja jako producent korzystam z przeróżnych spotów w necie, reklam banerowych i innych form wpływania na klientów, ale jednak jako zwyczajnego zjadacza chleba to one mnie strasznie denerwują. Przez Internet można trafić do dużej rzeszy odbiorców, ale jednak wielu z nich najzwyczajniej ignoruje reklamy i je wyłącza w momencie, gdy tylko pojawią się na ich ekranie. No ale z drugiej strony – jeżeli już ktoś da się skusić na wejście na moją stronę firmową, to jest wielka szansa, że coś u mnie zamówi, poleci mnie dalej i na pewno wróci – jest zatem potencjalnie przyszłym stałym klientem, który będzie mi przynosił zyski przez wiele lat. I to nie promocje go skuszą, tylko łatwy dostęp do sprawdzonej już marki, wiedza na temat produktu oraz świadomość jakości.