Od dłuższego czasu przymierzałem się do kupna mieszkania. Radom jest moim miastem rodzinnym, mam tu pracę i w najbliższej, przewidywalnej przyszłości nie planuję się stąd wyprowadzać, uznałem więc, ze najwyższy czas przejść „na swoje”, przestały mi już wystarczać wynajmowane lokale. Radom ma sporo do zaoferowanie jeśli idzie o nieruchomości – co prawda nie powstaję tutaj wiele mieszkań, za to łatwo o przeznaczone na sprzedaż domy, Radom ma bowiem całkiem spore przedmieścia pokryte zabudową jednorodzinną. Co prawda niezbyt przypadła mi do gustu myśl o wszystkich problemach związanych z domkiem wolnostojących, takich jak dbanie o ogród, naprawy dachu, ogrzewanie zimą itp., jednak argumenty finansowe były nie do odparcia – obecnie, po zaciągnięciu kredytu, który w Warszawie nie starczyły na lichą kawalerkę jestem dumnym posiadaczem prawie stupięćdziesięciometrowego domu.