Zamieniłam moje stare okulary na nowe soczewki Ciba. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam i czy te właśnie soczewki Ciba to był dobry wybór, no ale mówi się trudno. Już jest za późno na zmianę decyzji. Soczewki mam już w mojej torbie. Teraz tylko czekam, aż w końcu dotrę do domu i będę mogła je założyć, ale najpierw w ogóle przymierzyć. Jestem bardzo ciekawa, czy będę umiała je zamontować. Nigdy wcześniej nie nosiłam przecież soczewek. No ale zobaczymy… Mam nadzieję, że nie będzie z tym zbyt dużych problemów. W końcu jakąś instrukcję obsługi też dostałam. Kupiłam od razu dwa płyny do soczewek kontaktowych, bo słyszałam, że soczewki te nie powinny być przechowywane, że tak powiem „na sucho”. Kiedy już założyłam sobie moje nowe soczewki Ciba czułam się jakoś tak dziwnie. Tak, jakby coś mi przeszkadzało w oczach. W końcu miałam w nich ciała obce. Chyba właśnie dlatego są te płyny do soczewek kontaktowych, żeby nie było ich tak bardzo czuć w oczach. Jak już soczewki przyzwyczają się do wilgoci, to wtedy nie będę ich czuła. Tak sobie wmawiałam. W ogóle, to po pewnym czasie sprawdziłam, jaką ofertę ma sklep internetowy. Soczewki kontaktowe jak się okazało można taniej kupić przez Internet. Szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałam. No ale już za późno, chociaż może kupię sobie następne. Obejrzałam wszystkie, jakie miał w ofercie ten sklep internetowy. Soczewki kontaktowe kolorowe wzbudziły moją ciekawość. Postanowiłam sobie je właśnie zakupić. Nie wiedziałam jednak jaki kolor chcę. Kolor zielony, niebieski, brązowy, tak szeroką ofertę miał sklep internetowy. Soczewki kontaktowe powinny jednak być dostosowane do moich oczu. Dlatego poszukałam sobie najpierw mojego koloru oczu, jednak w sumie móc zmieniać sobie kolor oczu też nie byłoby źle. Zamówiłam więc klika kolorów – będę zakładała do koloru stroju. A co tam, jak szaleć, to szaleć. Od razu też zamówiłam nowe płyny do soczewek kontaktowych, bo te z pewnością się przydadzą.