Nigdy nie sądziłem, że brukowce i serwisy plotkarskie cieszą się aż takim zainteresowaniem wielkiej rzeszy czytelników. Chyba byłem zbyt naiwny – ludzie uwielbiają czytać o wpadkach innych, szczególnie jeśli są to sławne osobistości lub wielkie gwiazdy. Z drugiej strony niektóre gwiazdy chyba same prowokują krępujące i niezręczne sytuacje, aby tylko zaistnieć w mediach i aby mnożono o nich plotki. Sensacje to jest to na pewno jakiś sposób na lansowanie własnego nazwiska. Nie ma się zatem co dziwić, że plotki roznoszą się błyskawicznie i praktycznie następnego dnia można o tym przeczytać w brukowcu lub w serwisie plotkarskim.
Może to właśnie plotkom takie gwiazdy jak Doda, Frytka, czy zachodnie Britney i Lindsay stały się zdecydowanie bardziej popularne i rozpoznawane. W końcu główna zasada show biznesu brzmi: Nie ważne jak, byleby o mnie pisali!
Nie ma zatem się chyba co dziwić, że czytanie o skandalach, wpadkach i plotkach jest w jakimś stopniu odprężające i chłonne. Niektórych gwiazd mi szkoda, ale coraz częściej skłaniam się ku przekonaniu, że serwisy plotkarskie to tak naprawdę podtrzymanie sławy dla gwiazd. Ploteczki są dla nich jak najbardziej na rękę i nie było by całego wielkiego show biznes, gdyby nie brukowe czasopisma i portale internetowe.