Polski świat muzyczny głośno protestuje przeciwko przygotowywanej liście zespołów satanistycznych, z której w przyszłości będą korzystać państwowi urzędnicy. Po tym jak niedawno „Metro” ujawniło, że w lipcu tego roku do urzędników w całym kraju trafi spis zespołów rockowych „propagujących satanizm”, którym nie będzie się zezwalać na koncerty, w świecie muzycznym zawrzało. Ostatnio do naszej gazety dzwonili nawet organizatorzy zbliżającego się koncertu Rolling Stones w Polsce.

• Czy Stonesi są na liście? Będą mogli występować? – pytali.

Na zagranicznych serwisach muzycznych Rocknetwebzine.com, Whiplash.net i Roadrunnerre-cords.com w doniesieniach z Polski pisze się o „niebezpieczeństwie ograniczania demokracji” i „zamachu na wolności słowa”. Podobnie zareagowało także polskie forum muzyczne. Fani ciężkiej muzyki rockowej postanowili walczyć i zbierają podpisy pod petycją, która zostanie wysłana m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Piszą: „NIE – dla czarnej listy i dzielenia obywateli na lepszych i gorszych, którzy są bezprawnie szykanowani; NIE – dla łamania praw obywatelskich; NIE – dla cenzury ograniczającej wolność”. Do tej pory pod petycją podpisało się blisko 800 osób, którym bliska jest polska muzyka Słynna już listę zakazanych kapel tworzy Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami. Są nią zainteresowani niektórzy prezydenci miast, którzy chcą zakazywać koncertów takich formacji muzycznych. Na spis tych zespołów rockowych czeka także z niecierpliwością MSWiA, Ministerstwo Sprawiedliwości, a także Ministerstwo Edukacji.