Zakłady bukmacherskie to jest dla mnie rzecz tak odstręczająca, że nawet Myślec o tym nie mogę. Mój były mąż przegrał w ten sposób cały majątek, jakiego dorobił się przez lata. Dobrze, że mój ojciec – prawnik – zmusił nas do podpisania intercyzy i ja na tym nie straciłam. Choć długo trzeba było się użerać z jego dłużnikami. Skończyło się rozwodem, szlochem i wypominaniem sobie grzechów całego życia. Dobrze, że nie mieliśmy dzieci, bo nie wiem, jakby się to potoczyło. Teraz jestem już żoną innego mężczyzny i szczęśliwą mamą bliźniaków. Jego pasja na szczęście jest sport, a nie jakieś głupie gry, jeździmy razem na nartach i gramy w tenisa. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego partnera. Fakt – czasami się wygłupiamy i mamy ochotę na cos głupiego, ale wtedy zapraszamy znajomych i gramy sobie w różne gry, ale na zapałki. Poker nie jest wtedy niczym groźnym i niw pozbawia rodziny majątku. Chciałabym, żeby mój były ułożył sobie jakoś życie, ale z tego, co mi wiadomo, to przepuszcza nadal pieniądze, tylko, że w Brazylii, dokąd uciekł przed wierzycielami. Nie rozumiem, jak można narażać życie swoje i innych dla takiej zabawy.